Michał Misiura2023-09-14 11:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-09-14 11:00
Podziel się
Parlament Europejski zatwierdził DAC8. Dyrektywa dotyczy raportowania podatkowego w odniesieniu do kryptowalut na terenie Unii Europejskiej. Informacje o transakcjach klientów giełd i kantorów krypto za kilka lat mogą zacząć trafiać do centralnej ewidencji.
Zdecydowaną przewagą głosów za (535) wobec 57 przeciwko i 60 wstrzymujących się, DAC8 pokonał ostatnią przeszkodę legislacyjną i stanie się obowiązującym prawem. Celem przepisu jest zmiana unijnej dyrektywy o współpracy administracyjnej (DAC) w sposób, który może nie spodobać się wielu osobom inwestującym w kryptowaluty.
Od 1 stycznia 2026 r. dostawcy usług w zakresie aktywów kryptograficznych będą mieć obowiązek zgłaszania unijnym organom podatkowym transakcji z udziałem klientów z UE. Następnie DAC8 utoruje drogę do systemu automatycznej wymiany informacji o kryptowalutowych inwestorach pomiędzy skarbówkami na terenie wspólnoty.
ReklamaZatwierdzona właśnie dyrektywa sprawi, że unikanie płacenia podatków od kryptowalut stanie się trudniejsze, kosztem prywatności użytkowników, która stanowiła ideę założycielską bitcoina. Bitomaty (kryptowalutowe bankomaty), kojarzone dotąd z anonimowością, coraz częściej wymagają od klientów przejścia przez weryfikację KYC i za pewien czas prawdopodobnie stanie się to obowiązującym standardem.
Poza radarem pozostaną wciąż zdecentralizowane protokoły (DeFi), bezpośrednia wymiana oraz prywatnościowe tokeny, w tym monero i zcash, które znikają jednak z coraz większej liczby giełd kryptowalut. Nie ulega wątpliwości, że osoby mające zamiar unikać podatków, będą miały bardzo ograniczone pole do manewru, chcąc wymienić je na gotówkę.
Światowa ewolucja kryptowalutowych podatków
Na przestrzeni ostatnich lat organy podatkowe na całym świecie zaczęły interesować się młodą klasą aktywów. Jeszcze 7 lat temu podatki od kryptowalut nie były przedmiotem większej debaty nawet na swoim największym rynku, czyli w Stanach Zjednoczonych. Z czasem IRS (amerykańska federalna skarbówka) zaczął uszczelniać system, zmuszając niektóre giełdy cyfrowych aktywów (w tym Coinbase i Kraken) do wydania informacji o amerykańskich podatnikach. Następnie urzędnicy zaczęli wysyłać do nich listy z przypomnieniem o konieczności rozliczenia i sugestią ewentualnych konsekwencji.
W Unii Europejskiej proces również ewoluował. Przed 2018 roku o płaceniu podatków we Francji nie myślał żaden kryptowalutowy inwestor. Dopiero od tamtego roku cyfrowe aktywa zaczęły być opodatkowane stawką 19%, zastępującą poprzednią w wysokości 45%. W Polsce kompleksowy reżim podatkowy dotyczący kryptowalut zaczął obowiązywać dopiero 1 stycznia 2019 r. Również w naszym kraju stawka wynosi 19%. Obowiązek podatkowy występuje w momencie wymiany kryptowaluty na tradycyjną walutę, towar lub usługę.
Kto płaci mniej, a kto w ogóle?
Najkorzystniejszą jurysdykcją podatkową w odniesieniu do kryptowalut w Unii Europejskiej są Niemcy. Zachodni sąsiad Polski całkowicie zwalnia z podatku sprzedaż kryptowalut, jeżeli została dokonana co najmniej rok od ich kupienia. Przy wcześniejszym wyjściu z rynku obowiązuje kwota wolna od podatku w wysokości 600 euro, jednak obowiązek podatkowy występuje nawet w momencie wymiany jednej kryptowaluty na inną.
Innym unijnym państwem, które posiada przyjaźniejsze prawo podatkowe dla kryptowalut od Polski, jest Słowacja. Jeżeli inwestor z tego kraju trzyma kupione kryptowaluty przez co najmniej rok, przy ich sprzedaży płaci obniżoną stawkę podatku wynoszącą 7%. Jeśli wyjdzie z rynku wcześniej, osiągnięty zysk zostaje zaliczony do podstawy opodatkowania wraz z innymi dochodami (na Słowacji obowiązują dwa progi podatkowe w wysokości 19% i 25%).
Na Węgrzech, w Chorwacji i Bułgarii, od zysków z kryptowalut płaci się odpowiednio 15%, 10% i 10% podatku. Taka sama stawka jak w Polsce (19%) obowiązuje w Hiszpanii, jednak tamtejsi inwestorzy mogą liczyć na kwotę wolną od podatku przy sprzedaży kryptowalut za 6000 euro rocznie. Gorzej jest za to m.in. w Austrii (podatek 27,5%), Włoszech (26%) i na Łotwie (20%).
Poza Unią Europejską, ale jeszcze w Europie, najkorzystniejszy reżim podatkowy dla kryptowalut obowiązuje na Białorusi. Sojusznik Rosji zwalnia z podatku dochodowego oraz podatku od zysków kapitałowych wszystkie działania związane z kryptowalutami.